1.Mój świat.

Mały stolik na którym stoi fotografia,obok średniej wielkości łóżka w którym leży młoda kobieta. W środku taniej kawalerki,to było jej królestwo.Mimo małego wystroju pomieszczenie było przytulne. Ściany koloru oliwek ,jasne panele i mały ,biały ,puchaty dywanik na środku. Dalsza część mieszkania była jeszcze skromniejszych rozmiarów. Łazienka o niebieskich kafelkach i wzorach róż przy dość dużym lustrze.Prysznic ,toaleta i to wszytko oświetlała delikatna lampa.Obok była kuchnia w której stał mały stolik ,jeszcze mniejsza kuchenka i normalnych rozmiarów lodówka w sąsiedztwie dwóch kuchennych blatów.Ogółem wszystko to było zadbane ,schludne i czyste.Odzwierciedlało właścicielkę małej skromnej klitki. Była to młoda dziewczyna ,szczupła,o zielonych oczach i długich pięknych,różowych włosach lekko pofalowanych przy końcach.Młoda i delikatna z ogromnym bagażem doświadczeń takich jak ból,tęsknota czy strata. Nie znała swych rodziców,wychowała się w domu dziecka ,gdzie zdecydowała o ucieczce. Jak planowała tak i zrobiła ,lecz skończyło się to fiaskiem. Bez pieniędzy ,długo nie dała rady na ulicy.Ludzie nie chcieli pomóc sierocie.Znów doświadczyła porażki która była jej wierną przyjaciółką.
Kiedy dostała się do jednego z lepszych liceów była w niebie,nie była świadome ,że z nieba wcale nie jest tak daleko do piekła. Młodzież szybko zwęszyła nową ofiarę "wielkoczoła  z bidula". Jednak znalazł się obrońca o bujnej blond czuprynie i głębokich niebieskich niczym ocean oczach.Z każdym miesiącem było lepiej,nowi przyjaciele, znajomi żyła pełnią życia.Pewnego dnia do klasy zapisał się nowy,ponoć dziwny i niebezpieczny. Ale w takim razie co by robił w tak dobrym liceum jak Konoha? Chłopak okazał się zagadką o czarnych oczach które wciągały ,były niczym pułapka. Głębia spojrzenia Naruto przy tych tęczówkach była niczym. Wysoki,umięśniony o cudownych perfumach od których kręciło się w głowie. Stał się bożyszczem nastolatek. Kiedy tylko się pojawił było słychać westchnięcia. Największą jego fanką była kuzynka jej przyjaciela; Karin .Chodziła ona do innej klasy ale nie zmieniało to faktu ,że uprzykrzała życie nowemu.  Wzbudził także jej zainteresowanie,pociągała ją ta ciemna strona jego umysłu. Chłopak zaprzyjaźnił się z dowcipnym blondynem ,dzięki czemu ona także poznała Sasuke. Trójkę ludzi połączyła więź,niezniszczalna więź była to przyjaźń.Lecz kiedy zostawała sam na sam z brunetem powstawało niebezpieczne napięcie.

Minęła dwa lata ,został im rok to właśnie w te dziesięć miesięcy wydarzyło się coś co postawiło jej życie na głowie. Organizowali wiele balów ,nasz roześmiany klasowy błazen Naruto zakochał się z wzajemnością. Jego obiektem westchnień była Hinata Hyuga młoda skromna dziewczyna o wysokich ambicjach.Różowowłosa na każdym z balów pojawiała się z Sasuke. Lecz jeden z tych ostatnich okazał się wyjątkowy. Piękny romantyczny wieczór ,kolejna rocznica śmierci rodziców Sasuke,dobrze o tym wiedziała. Cały wieczór milczał,kiedy wracali rzucił oschłe "cześć". Wtedy właśnie zrobiła coś czego żałuje do dzisiaj.Zaprosiła go do środka. Chłopak o dziwo przyjął zaproszenie. Właśnie wtedy się zaczęło wszystko sypać. Rozmawiali , widziała jego smutek nie wiedziała czemu ale pocałowała go,co najdziwniejsze on odwzajemnił gest a co więcej posuwał się dalej.Ta noc okazała się jedną z najnamiętniejszych nocy w ich życiu.Kiedy rano obróciła się tak aby wtulić się w jego ciało ,opadła na poduszki.Nie było go. W szkole spotkała go jeszcze dwa razy . Unikał jej i Naruto który chciał go pobić kiedy opowiedziała mu krótką historię ich romansu. Ostatni raz widziała go jak odbiera dyplom i wsiada do czarnego mercedesa wuja. Był smutny,co było dziwne pamiętała z rozmów z nim,że kiedy skończy naukę to będzie szczęśliwy bo w końcu będzie mógł iść do pracy,chciał być policjantem.Nie ukrywała nadawał się do tej roli.Chciał sprawiedliwości,pragnął pomagać innym.Czego nikt by się po nim nie spodziewał ten jego chłód i sposób bycia nie wskazywał na to.Po kilku miesiącach rozeszła się plotka o wyjeździe Uchihy.

Dzisiaj mija dwa lata od ukończenia liceum ale w jej sercu nadal gości tylko on. Za miesiąc ma się odbyć ślub Naruto,jego wybrana spodziewa się dziecka co nie było powodem ślubu. Ludzie gadają że Uzumaki to głupek który chce wejść w bogatą rodzinę. A prawda była inna ,nigdy nie widziała ludzi bardziej zakochanych niż ta dwójka.Przyszły mąż i ojciec zaprosił także dawnego przyjaciela,chciał aby w tym ważnym dniu był z nimi. Zgodził się,przyleciał dwa dni temu. Jak na razie nigdzie go nie spotkała i miała nadzieję ,że zobaczy go dopiero w dniu ceremonii. Była ciekawa czy ułożył sobie życie ,czy ma kogoś.Wstała z łóżka i weszła do łazienki w której spędziła pół godziny,odbyła tam poranną toaletę.Kiedy wyszła miała na sobie zieloną bluzkę bez ramion i czarne jeansy. Jej tatuaż z henny który zrobiła jakiś czas temu prawie zszedł,lecz dalej miał swój urok. Ruszyła w stronę domu jej przyjaciół.Chciała pomóc w przygotowaniach.